Kilkuset rowerzystów na moście w Siekierkach. Ekologiczny piknik i uroczyste otwarcie
Nie było symbolicznego przecięcia wstęgi, ale była wspaniała zabawa, piękna pogoda i atrakcje dla miłośników aktywnego wypoczynku. Niektórzy zjechali do nadodrzańskiej miejscowości już o poranku. Inni kończyli tam wielogodzinny rajd. Największą grupę „przyprowadził” marszałek województwa. – Bardzo się cieszę, że mogłem przyjechać tutaj rowerem z kolorowym tłumem miłośników dwóch kółek na Pomorzu Zachodnim – mówił przy moście w Siekierkach Olgierd Geblewicz.
Na trasie prowadzącej do polsko-niemieckiej granicy w sobotę od rana było wyjątkowo kolorowo: błękitne, zielone, żółte, czerwone kolarskie trykoty, wszystkie rodzaje rowerów (od profesjonalnych szosówek po elektryki, a nawet cargo), grupki polskich i niemieckich turystów, wycieczki zorganizowane przez lokalne stowarzyszenia cyklistów. Rekordziści jechali do Siekierek nawet ponad sto kilometrów.
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego
Biuro Prasowe