Niedzielski o ewentualnych obostrzeniach covidowych: będzie podział na strefy na poziomie powiatów
Przy wprowadzaniu ewentualnych obostrzeń covidowych, kraj zostanie podzielony na strefy, na poziomie powiatów – poinformował w poniedziałek szef MZ Adam Niedzielski. Rząd przy wyznaczaniu stref planuje przy tym „przeskalowanie” liczby zakażeń oraz branie pod uwagę stopnia wyszczepialności.
Minister zdrowia został zapytany o plany rządu dotyczące wprowadzania ewentualnych obostrzeń covidowych.
Niedzielski potwierdził, że tak, jak podczas poprzednich fal zachorowań, brany pod uwagę jest podział kraju na strefy: zieloną, żółtą i czerwoną. Strefy – miałyby być – według niego – definiowane na poziomie powiatów.
„Dlaczego? Dlatego, że patrzymy na poszczególne regiony pod kątem również zróżnicowania poziomu szczepień, bo zaszczepienie populacji w danym regionie jest bardzo ważnym parametrem, który mówi o tym ryzyku, po pierwsze ile będzie zakażeń, po drugie jakie będzie obciążenie lokalnej infrastruktury szpitalnej. Patrząc na to, że w województwach np. powiaty miejskie są o wiele lepiej wyszczepione, a powiaty wiejskie nieco gorzej, to jednak to zróżnicowanie jest o tyle duże wewnątrz województw, że ten poziom definiowania stref, uwzględniający wskaźnik wyszczepienia powinien zejść piętro niżej, a więc na poziom powiatowy” – tłumaczył Niedzielski.
Rząd planuje ponadto „przeskalowanie” liczby zakażeń. Minister przypomniał, że dotychczas podstawowym elementem definiującym strefę, była liczba zakażeń na 10 tys. mieszkańców. „Od 6 na 10 tysięcy to była strefa żółta, a od 12 – strefa czerwona. Chcemy dokonać przeskalowania podwójnego, bo widzimy, że w tej chwili, patrząc na doświadczenia krajów Europy Zachodniej, mamy do czynienia z sytuacją, w której ta sama liczba zakażeń przekłada się mniej więcej na 40-50 proc. mniej hospitalizacji” – uzasadniał Niedzielski.
Jak dodał, „podwójne przeskalowanie” oznacza podniesienie tych progów – dla strefy żółtej – z 6 do 12 przypadków zakażeń na 10 tys. mieszkańców, a czerwonej – z 12 do 24. Zastrzegł, że to na razie wstępne założenia.
Przy wyznaczaniu stref brany ma być ponadto pod uwagę poziom wyszczepień. „Jeżeli dany region jest według liczby zakażeń klasyfikowany do którejś strefy, to jeżeli w tym regionie zaszczepienie jest powyżej średniego w kraju, to będzie ta strefa obniżona. Jeżeli ktoś ze względu na liczbę zakażeń ma czerwoną strefę, ale jego poziom wyszczepienia jest powyżej średniej, to będzie strefą żółtą” – wyjaśnił Niedzielski. (PAP)
autor: Marta Rawicz
mkr/ mrr/