Dziewięć „starych” leków ma potencjał w leczeniu COVID-19
Niektóre leki zatwierdzone przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) można by bezpiecznie wykorzystać w leczeniu zakażeń COVID-19 – ustalili naukowcy z University of Manchester w Wielkiej Brytanii.
O swoich ustalenia poinformowali na łamach „PLOS Pathogens” (https://dx.doi.org/10.1371/journal.ppat.1009840).
Pomimo opracowania szczepionek przeciwko SARS-CoV-2 do pokonania pandemii COVID-19 konieczne są skuteczne leki. Większość światowej populacji wciąż nie jest bowiem zaszczepiona. Badacze z różnych ośrodków sugerują, że niektóre już dopuszczone do obrotu farmaceutyki, wykorzystywane w terapii zupełnie innych schorzeń, można by wykorzystać do tego celu. Bo niestety różne leki przeciwwirusowe, które rozpatrywano do tej pory, rzadko są jednocześnie skuteczne, bezpieczne i łatwo dostępne, a opracowanie nowych preparatów trwa zdecydowanie zbyt długo.
Świnoujście – Zaszczepiony Prezydent Świnoujścia ma koronowirusa
Teraz zespół doktorów Adama Pickarda i Karla Kadlera z University of Manchester postanowił zidentyfikować leki, które mogłyby skutecznie leczyć infekcje SARS-CoV-2. W tym celu naukowcy przeprowadzili badanie przesiewowe leków zatwierdzonych przez FDA, używając znakowanej enzymami luminescencyjnymi wersji wirusa SARS-CoV-2. Ich skuteczność określali śledząc, z jaką efektywnością wirus replikuje się w zakażonych komórkach ludzkich po ekspozycji na każdy z preparatów.
Ostatecznie zidentyfikowano dziewięć leków, które wyjątkowo skutecznie hamowały namnażanie SARS-CoV-2. Autorzy podkreślają jednak, że ich eksperyment potwierdzony został jedynie na liniach komórkowych, a nie na żywych pacjentach, więc z wyciągnięciem wniosków końcowych należy się jeszcze powstrzymać. „Potrzebne są badania kliniczne, aby ustalić, czy leki te są odpowiednią terapią dla pacjentów z COVID-19” – mówią.
„Nasze badanie pozwoliło jednak wyodrębnić kilka preparatów, które są bezpieczne dla ludzi oraz wykazują wysoką skuteczność w ograniczaniu infekcji i replikacji SARS-CoV-2 w ludzkich komórkach – opowiadają autorzy publikacji. – Ponieważ leki te są już zatwierdzone przez FDA, mają określone dawkowanie i inne procedury dotyczące bezpieczeństwa, ich badania kliniczne mogłyby rozpocząć w stosunkowo szybko”.
Wśród środków, które wydają się wyjątkowo obiecujące, znajdują się m.in.: ebastyna – zatwierdzona przez FDA do leczenia zapalenia płuc wywołanego przez Pneumocystis jirovecii czy witamina D3 – dostępny bez recepty preparat, który może stanowić silne uzupełnienie terapii COVID-19. „Pamiętajmy jednak, że na razie leki te nie zostały przebadane u pacjentów z COVID i nie mogą stanowią alternatywy dla istniejących terapii lub programów szczepień” – podsumowuje dr Kadlera. (PAP)
Autorka: Katarzyna Czechowicz
kap/ agt/