Strona główna » Choszczno – STRAŻACY RATUJĄ ZWIERZĘTA

Choszczno – STRAŻACY RATUJĄ ZWIERZĘTA

by Daniel SZYSZ

STRAŻACY RATUJĄ ZWIERZĘTA – MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ ZWIERZĄT

Jak powszechnie wiadomo, strażacy ratują nie tylko życie ludzkie, ale również życie zwierząt. I tak w ciągu ostatnich kilku lat, na terenie naszego powiatu wystąpił szereg zdarzeń ze zwierzętami:

MŁODY BOCIAN WYPADA Z GNIAZDA – W czerwcu 2014 roku, w miejscowości Suliszewo, z rodzinnego gniazda wypadł trzy tygodniowy bocian. Niestety malutki bocian, nie był w stanie samodzielnie powrócić do gniazda. Strażacy po konsultacji z weterynarzem, przy użyciu podnośnika hydraulicznego, umieścili ptaka w gnieździe.

REANIMOWANY PIES WYCIĄGNIĘTY Z PŁONĄCEGO BUDYNKU – 6 grudnia 2015 roku, tuż po godzinie 4:00 w budynku mieszkalnym wybucha pożar. Całe zdarzenie ma miejsce przy ulicy Wolności w Choszcznie. Jak się okazuje, nie wszyscy zdążyli ewakuować się z płonącego budynku. W mieszkaniu objętym pożarem, pozostał pies rasy Shih-Tzu. Strażacy natychmiast przystąpili do ewakuacji psa oraz znajdującego się w mieszkaniu 70-letniego mężczyzny. Po wyciągnięciu psiaka, okazało się, że niestety nie oddycha. Przystąpiono więc do reanimacji. Po kilku minutach przywrócono funkcje życiowe oraz przytomność. Była to jedna z nielicznych akcji w Polsce, podczas której dokonano reanimacji wyciągniętego z pożaru zwierzęcia – w tym przypadku psa.
BORSUK W PIWNICY – W kwietniu 2017 roku, przyjęto zgłoszenie o borsuku, który znajdował się w jednej z piwnic budynku mieszkalnego w Lubieniowie. Zbłąkane zwierzę zostało ewakuowane przy pomocy koca z piwnicy i zostało wypuszczone na wolność.
URATOWANY KOŃ Z POŻARU STODOŁY – W listopadzie 2019 roku, wystąpiły dwa zdarzenia w których zagrożone było życie i zdrowie koni. W miejscowości Suliszewo, w budynku gospodarczym wybucha pożar. Większość zwierząt została ewakuowana, jednak nie zdążono wyprowadzić konia, który znajdował się płonącej stodole. Strażacy ewakuowali konia na zewnątrz, podali mu tlen, oraz schłodzili zwierzę wodą. Następnie na miejsce zdarzenia przyjechał lekarz weterynarii, który zaopiekował się rannym koniem.

Kilka dni później wystąpiło następne zdarzenie z udziałem konia, który wymagał pomocy strażaków. Koń przebywający w stajni upadł i nie mógł samodzielnie wstać. Podczas kilku prób samodzielnego podniesienia się, uległ zranieniu. Przybyli na miejsce strażacy, przy użyciu pasów transportowych podnieśli konia na nogi i przekazali właścicielowi.

ŁABĘDZIE NA WYCIECZCE – Zdarzają się również sytuacje, w których ptaki wodne wymagają pomocy strażaków. W porze zimowej, łabędzie przymarzają do tafli lodu, natomiast latem wybierają się na wycieczki – jednocześnie tworząc zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. W obu sytuacjach strażacy ruszają z pomocą odprowadzają ptaki do akwenu, który opuściły.

Pierwszym zwierzęciem, które przychodzi na myśl, gdy pomyślimy o ratowaniu przez strażaka jest kot. Ile tych przypadków było w ciągu kilku ostatnich lat, trudno jest zliczyć, ale jedno jest pewne. Niezależnie od gatunku, każde zwierze, które wymaga pomocy strażaka, otrzyma ją.

Opracowanie: st.str. Krzysztof Pisz
Zdjęcia: Archiwum KP PSP w Choszcznie



eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
Verified by MonsterInsights