Niestety, wczoraj doszło do kradzieży żywności.
To, czego doświadczaliśmy, w otwartej dla wszystkich jadłodzielni na rynku, wydarzyło się teraz w zamkniętym punkcie żywności z dostępem tylko dla osób uprawnionych.
Mimo wyraźnej informacji i regulaminu dokonano kradzieży żywności o wartości 700 zł. Kiedy punkt ten był jadłodzielnią, nie mogliśmy nikogo o nic oskarżyć, ale teraz mamy możliwość działania, dlatego został złożony wniosek na policję. Mamy monitoring i zdjęcia tych osób.
Tym razem nie pozostaną one bezkarne. Naszym celem jest pomagać wszystkim, jednak oczekujemy szacunku do naszej pracy.
Kamil Janta-Lipiński