Wilk w sidłach

Obraz Marcel Langthim z Pixabay

URATOWALI WILKA , KTÓRY WPADŁ WE WNYKI

Wspólne i skoordynowane działania funkcjonariuszy kryminalnych z Białogardu, lekarzy weterynarii oraz przedstawicieli instytucji pomagających zwierzętom doprowadziły do uratowania złapanego we wnyki wilka.

W dniu 10.10.2021 r. policjanci z Białogardu otrzymali zgłoszenie, że na terenie zalesionym w rejonie miejscowości Gruszewo w nielegalnie zastawionych tam wnykach znajduje się wilk.
O zaistniałym zdarzeniu mundurowi natychmiast poinformowani lekarza weterynarii, Prezesa Fundacji dla Dzikich Zwierząt ,,Larus”, a także pracownika Stowarzyszenia dla Natury ,,Wilk”. Wszyscy wspólnie podjęli działania, które zmierzały do uratowania i uwolnienia zwierzęcia.

Uwięziony we wnykach wilk był bardzo pobudzony, a tym samym niebezpieczny dla interweniujących osób. W związku z tym, lekarze podali zwierzęciu leki uspokajające, po czym uwolniono go ze stalowej linki zadzierzgniętej na łapie. Następnie medycy opatrzyli powstałą ranę. Policjanci dokonali oględzin miejsca zdarzenia oraz zabezpieczyli wszelkie ślady związane z ujawnionym przestępstwem kłusownictwa.

Należy pamiętać, że zgodnie z Prawem Łowieckim, kłusownictwo jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.
Zarówno Policja jak i lekarze weterynarii oraz pracownicy fundacji zajmujący się ratowaniem życia dzikich zwierząt, apelują o zwracanie uwagi na wszelkiego rodzaju pułapki i inne urządzenia kłusownicze zakładane w lasach, służące nielegalnemu pozyskiwaniu dzikiej zwierzyny. Upolowane w ten sposób zwierzęta podczas prób wyswobodzenia się z wnyków, niejednokrotnie męczą się w sidłach tracąc przy tym życie w męczarniach lub pozostają trwale okaleczone.

Policja

----------

eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
----------

Powiązane posty

Policja. Co tam się dzieje ?? – Trzęsienie ziemi w polskiej policji

Nie musisz być sprawny, by być policjantem w Polsce! Możesz być kanapowcem

Policja: 2 promile alkoholu u 31-latka