Włochy – ekspert: nikt nie wie, dlaczego wciąż umiera tyle osób
Włoski specjalista chorób zakaźnych profesor Massimo Galli przyznał we wtorek, że nie wiadomo, dlaczego wciąż notuje się codziennie we Włoszech tak wiele zgonów w tej fali pandemii. Tego dnia poinformowano o 415 zgonach i 101 tysiącach następnych zakażeń.
Galli zapytany we włoskiej telewizji o to, dlaczego nadal umiera tyle osób odparł: „Nie wiem, nie rozumiem i myślę, że nikt nie zrozumiał, a sprawa ta jest analizowana w różnych miejscach”.
Profesor z Mediolanu zaznaczył, że także on analizuje tę kwestię i do tej pory nie znalazł odpowiedzi, a hipotez jego zdaniem jest wiele.
Należy według niego ustalić, czy we Włoszech liczba zmarłych zakażonych koronawirusem jest liczona inaczej niż w innych krajach.
Bilans zmarłych od początku pandemii wynosi 149 512.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że minionej doby zmarło 415 osób i stwierdzono 101 tysięcy zakażeń w prawie milionie testów.
Liczba obecnie zakażonych spadła poniżej 2 milionów.
Zmniejsza się liczba zajętych łóżek w szpitalach. Po raz pierwszy od stycznia notuje się spadek hospitalizacji dzieci i młodzieży z powodu Covid-19.
Minister zdrowia Roberto Speranza w podpisanym rozporządzeniu zniósł obowiązek noszenia maseczek na zewnątrz od piątku 11 lutego. Będą one dalej wymagane w miejscach zatłoczonych.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)