Wody Polskie nie pozwalają na podwyżki cen wody i odprowadzania ścieków. „Podejmowane są próby przerzucania kosztów na mieszkańców”
Kolejny raz Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie zablokowało plany podwyższenia taryf za wodę w kilkunastu gminach województwa zachodniopomorskiego. Rekordziści z podległego nam terenu przewidywali ceny na poziomie nawet 40 zł za metr sześcienny zużytej wody i odprowadzonych ścieków. Przy takich stawkach przeciętna 4-osobowa rodzina miałaby płacić około pół tysiąca złotych miesięcznie za wodę i ścieki. To niewyobrażalne! Na szczęście dzięki regulacjom mieszkańcy nie będą zmuszeni do płacenia wyższych stawek. – Nasze działanie zapobiega przerzucaniu nadmiernych kosztów na mieszkańców. Wieloletnie praktyki niektórych samorządów szły właśnie w tym kierunku, na co nie ma naszej zgody. Obowiązująca od 2018 roku ustawa Prawo wodne daje nam możliwość blokowania nieuzasadnionych podwyżek – mówi dyrektor Wód Polskich Marek Duklanowski.
W Szczecinie Wody Polskie w 2021 roku zatwierdziły taryfę dla przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego Zakład Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Szczecinie za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków na terenie gmin: Miasto Szczecin, Kołbaskowo, Stare Czarnowo, Dobra i Police na okres 3 lat.
Ceny brutto za 1m3 kształtują się na poziomie:
woda: 5,07 / 5,09 / 5,18
ścieki: 7,14 / 7,25 / 7,39
łącznie: 12,21 / 12,34 / 12,57
Cena łączna za 1 m3 w pierwszym roku obowiązywania nowej taryfy nie zmieniła się, w drugim roku została obniżona o 15 gr., a w trzecim roku została obniżona o 23 gr w stosunku do oczekiwań zakładu. Dla 4-osobowej rodziny daje to oszczędności na poziomie kilkudziesięciu złotych rocznie.
– Dzięki dokładnej weryfikacji wniosku taryfowego, w okresie trzech lat obowiązywania nowej taryfy mieszkańcy Szczecina zaoszczędzą łącznie ok. 5,5 miliona złotych – mówi Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie. Aktualnie w toku znajduje się jeszcze ponad 30 postępowań, gdzie taryfy nie zostały zatwierdzone z uwagi na zaplanowane zbyt wysokie podwyżki cen – dodaje dyrektor.
Wody Polskie prowadzą szczegółową analizę kosztów poszczególnych spółek gminnych przed podjęciem decyzji o tym, by taryfę zatwierdzić lub odrzucić. Nie ma naszej zgody na przerzucanie kosztów i odpowiedzialności na mieszkańców gmin, którzy pozostają mocno dotknięci innymi podwyżkami, na które wpływ mają samorządy np. podwyżki czynszów czy opłat za wywóz odpadów. – Główne przyczyny wzrostów kosztów w przedsiębiorstwach to źle skalkulowane inwestycje przynoszące przedsiębiorstwom wodno-kanalizacyjnym znaczny wzrost kosztów działalności bez pożądanych efektów ekonomicznych tj. zwiększenia ilości sprzedanej wody lub odebranych ścieków czy wzrosty podatków od nieruchomości i opłat dzierżawnych nakładanych przez samorządy. De facto więc samorządy same sobie podwyższają opłaty, a w portfelach odczuwają to mieszkańcy – mówi dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.
– Docierają do nas sygnały, że niektóre spółki wodno-kanalizacyjne są bardzo niezadowolone z naszego działania. Pojawiły się nawet informacje o planowanych protestach. Protestowanie przeciwko braku możliwości podnoszenia cen mieszkańcom gmin za wodę i ścieki? Pokazywałoby to, że te instytucje nie myślą o dobru mieszkańców, a po prostu nastawione są na generowanie zysków, w związku z którymi można potem wypłacać sobie sowite premie. Na to zgody Wód Polskich nie ma i nigdy nie będzie – mówi dyrektor Marek Duklanowski.