Koniec polityki „Zero COVID” w Chinach. Eksperci: to sygnał, by polsko-chińskie relacje gospodarcze mogły rozkwitnąć na nowo
Niemal w trzecią rocznicę wybuchu pandemii COVID-19 Chiny jako jeden z ostatnich krajów na świecie zdecydował się na zniesienie obostrzeń. To ważna informacja dla całej światowej gospodarki. Eksperci Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie przyznają, że w ostatnim czasie wymiana handlowa między Europą, a Chinami wyglądała już lepiej niż w roku 2020 i 2021, ale obostrzenia bywały istotnym ograniczeniem w swobodzie przepływu towarów. – Pandemia w Europie stała się tematem drugoplanowym w momencie wybuchu wojny w Ukrainie. W Azji był to wciąż główny temat społeczny i gospodarczy. Zniesienie polityki „Zero Covid” w Chinach jest dla nas sygnałem dwóch informacji: pandemia nie wróci już w formie lockdownów nigdzie na świecie oraz tego, że czas postawić na bardziej rozbudowane relacje gospodarcze z Chinami – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
„Tygrys” po pandemicznym uśpieniu może być chętniejszy do współpracy z Europą, w tym z Polską
Chiny najdłużej utrzymywały politykę „Zero COVID”. W opinii wielu ekspertów z zakresu ochrony zdrowia i gospodarki robiono to wbrew logice. Z jednej strony wstrzymywano pracę fabryk i utrudniano swobodny przepływ obywateli oraz towarów, a z drugiej świat wielokrotnie zwracał uwagę na nieprecyzyjne i mocno zaniżone statystyki dotyczące pandemii w tym kraju.
Zniesienie polityki „Zero COVID” w Chinach to dobra wiadomość dla gospodarki w całej Europie. Oznacza to możliwość swobodniejszego handlu i sprawniejszego budowania łańcuchów dostaw.
– W opinii przedsiębiorców zrzeszonych w Północnej Izbie Gospodarczej w Szczecinie zniesienie obostrzeń w Chinach jest szansą na usprawnienie relacji gospodarczych i poprawienie przepływu towarów z Chin do Europy. W ostatnich miesiącach było to prostsze niż w roku 2021, ale i tak mechanizmy asekuracyjne ze strony chińskich przedsiębiorców bardzo często komplikowały relacje gospodarcze. Obostrzenia były najbardziej kłopotliwe dla sektorów TSL i e-commerce – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
– Chiny borykają się od miesięcy z problemami gospodarczymi. Blisko połowię mniejszy od szacunkowego wzrost PKB, spadający popyt wewnętrzny, kryzys kadrowy w wielu fabrykach, poważne problemy transportowe. „Światowy tygrys” po pandemicznym przebudzeniu może być chętniejszy do współpracy z Europą, w tym z Polską. Musimy te perspektywy odpowiednio wykorzystać zarówno w przypadku importu jak i eksportu – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Prezes Laura Hołowacz: to dobra wiadomość dla sektora TSL, e-commerce i autmotive
Prezes Grupy CSL i ekspert z sektora TSL Laura Hołowacz przyznaje, że dla transportu, spedycji i logistyki to ważny moment. Rezygnacja z polityki „Zero COVID” w Chinach jest dowodem na to, że strategia walki z pandemią z 2020 roku, w 2023 roku nie ma już sensu.
– Chiny przekonały się, że w obecnej sytuacji gospodarczej przygotowując restrykcyjne obostrzenia, gdy nikt inny ich nie wprowadza, skazują się na izolację gospodarczą. Europie bardzo zależy na dobrych relacjach gospodarczych z Azją. To wymiana dotycząca szeregu produktów: odzieży, obuwia, zabawek, elektroniki, ale także surowców i technologii. Bez sprawnego systemu komunikacji, bez silnych łańcuchów dostaw tracimy wszyscy – mówi Laura Hołowacz, Prezes Grupy CSL. – Chiny mają wiele obaw, niektórzy nie pamiętają już życia bez restrykcji. W fabrykach czeka ich pewien szok, ale myślę, że powrót do 100% efektywności nie zajmie Chinom wiele czasu – dodaje Prezes Laura Hołowacz.
– Europa czekała na decyzje Chin. Trudno powiedzieć, które sektory ucieszą się z obecnej sytuacji najbardziej. Wymieniłabym jeszcze branże Automotive, która cierpi np. na brak podzespołów. Dodajmy także, że cena frachtów z Chin jest rekordowo niska, co jest istotna np. przy wycenie transportu towarów z Chin. Pomoże nam to zatrzymać wzrost cen w wielu sektorach gospodarki – mówi Prezes Grupy CSL Laura Hołowacz.