Strona główna » Przedsiębiorcy przeciwni ograniczeniu obrotu gotówkowego. Wskazują szereg zagrożeń

Przedsiębiorcy przeciwni ograniczeniu obrotu gotówkowego. Wskazują szereg zagrożeń

by Daniel SZYSZ

Przedsiębiorcy przeciwni ograniczenia transakcji gotówkowych. „Wielu obawia się, że nie otrzyma zapłaty na czas”

– Pęd do ograniczenia transakcji gotówkowych oraz aktualizacja limitów transakcji to dla nas niezrozumiały temat. Przedsiębiorcy rozumieją, że nowoczesność wymaga od nich tego, by posługiwać się bankowością elektroniczną raz prowadzić rozliczenia z klientami raczej poprzez przelewy niż gotówkę wyciąganą z portfela.

Ustawodawca zapomniał jednak, że główna struktura biznesu w Polsce opiera się na sektorze MŚP. A Ci najmniejsi przedsiębiorcy widzą, że zaplanowane od 2024 roku limity płatności spowodują, że system płatności będzie dla nich bardziej skomplikowany, a czas transakcji ulegnie wydłużeniu – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

 

 

Komplikacje, które najmocniej uderzą w sektor MŚP

Postulat tego, by uchylić ustawę, która wprowadza restrykcyjne limity płatności gotówkowych popiera również Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. Od przyszłego roku przedsiębiorcy będą mogli płacić gotówką do kwoty 8 tys. zł, a klienci – do 20 tys. zł. W opinii przedsiębiorców zrzeszonych w Północnej Izbie Gospodarczej limit ten jest zbyt niski szczególnie w relacjach przedsiębiorca – przedsiębiorca. Sytuacja może być kłopotliwa dla sektora MŚP, a szczególnie dla handlu.

 

TUNEL W ŚWINOUJŚCIU – NAZWISKO BRUDZIŃSKIEGO ZAPISZE SIĘ ZŁOTYMI ZGŁOSKAMI JEŻELI MÓWIMY O BUDOWIE TUNELU

 

– Wprowadzanie surowszych limitów dla płatności gotówkowych to ruch, który zdecydowanie zmniejsza swobodę prowadzenia działalności i dysponowania własnymi środkami. Obrót gotówkowy daje poczucie bezpieczeństwa transakcji. Ponadto, jak wskazują dane statystyczne około 19 proc. dorosłych Polaków nie posiada konta w banku. Wprowadzanie zatem kolejnych limitów stwarza zatem obszar wykluczenia społecznego dla sporej grupy ludzi. Dla przedsiębiorców to sytuacja zupełnie niezrozumiała – mówi dr Piotr Wolny, ekonomista, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
– Upór rządzących, by ograniczyć transakcje bezgotówkowe będzie mieć konsekwencje dla przedsiębiorców na kilku poziomach. Te podstawowe to przede wszystkim wzrost kosztów prowadzenia działalności, skomplikowanie rozliczeń czy możliwość opóźnień w płatnościach. Gdy dochodzi do transakcji gotówkowej, przedsiębiorca otrzymuje środki od razu, gdy dochodzi do przelewów sytuacja się komplikuje, a wiele faktur jest opłacanych długo po czasie – mówi Prezes Hanna Mojsiuk.

Negatywne konsekwencje zmian: wzrost kosztów, wydłużenie procesów i… nowa przestrzeń dla nieuczciwych przedsiębiorców

Wobec zmian krytyczni są również przedsiębiorcy zajmujący się rozliczeniami finansowymi i współpracą z przedsiębiorcami w zakresie doradztwa finansowego i windykacji.

 

TUNEL W ŚWINOUJŚCIU TO NIE FANABERIA – ZOBACZCIE CO WYDARZYŁO SIĘ W TUNELU POD ŚWINĄ

– To jeszcze większe ograniczanie swobody rozliczeń, nadzoru czy wręcz inwigilacji biznesu. Fiskus i aparat Państwa zapewnił już sobie wcześniej swobodny dostęp do danych na rachunkach bankowych przedsiębiorców, zatem obliczając limity w istocie zmusza wszystkich do ujawniania rozliczeń, nie zawsze tam, gdzie to jest potrzebne – komentuje Michał Wojtas, członek prezydium Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

– Jeśli taka jest specyfika biznesu – sprzedaż detaliczna na targowiskach, w gastronomii, to niskie limity płatności gotówkowych oznaczają konieczność przechowywania gotówki lub jej wpłaty do banku – w obu przypadkach to albo ryzyka albo koszty. To też kwestia towaru lub usługi, którego wartość przekracza limit gotówkowy dla klientów, np. zakup samochodu z komisu – wydłuży to czas transakcji, bo komis będzie musiał poczekać na zaksięgowanie przelewu, lub zapłaci prowizję od transakcji przez terminal, co z kolei zwiększy koszty transakcyjne. Zatem koszty poniosą przedsiębiorcy realizujący sprzedaż czy usługi poza lokalem będą musiały zapewnić płatności bezgotówkowe. Mieć terminal lub aplikację – dodaje Michał Wojtas.

Windykatorzy obawiają się za to, że nowe limity wykorzystają nieuczciwi przedsiębiorcy i klienci.

– Według statystyk prawie 50% przedsiębiorców odczuwa niepokój związany z terminowością opłaty faktur przez swoich klientów. 72% ma regularny problem z otrzymaniem zapłaty, a średni czas opłacania faktur wynosi 13,2 dnia. Nie ma nic dziwnego w tym, że przedsiębiorcy, szczególnie Ci mniejsi, wybierają gotówkę, a nie transakcje online. Gotówka to dla nich pewność zapłaty. Nowe limity będą to poczucie bezpieczeństwa znów wystawiać na próbę – mówi windykator Małgorzata Marczulewska.

Północna Izba Gospodarcza w tym temacie popiera postulaty Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Uznajemy limity, które mają wejść w życie w 2024 roku za zbyt restrykcyjne.

 

ŚWINOUJŚCIE – OTWARTE MISTRZOSTWA ŚWINOUJŚCIA W BIEGU 3H

 



eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
Świnoujście Agatowska