Kabina „Ania”
50 lat temu, w sierpniu 1973 r., została zorganizowana Polska wyprawa na wrak zatopionego podczas II wojny światowej niemieckiego okrętu „Wilhelm Gustloff”.
W wyprawie zorganizowanej przez Gdański Klub Płetwonurków „Rekin” wzięło udział rekordowo 22 nurków – jest to do dziś niepobity w Polsce rekord. Podczas ekspedycji używany był różnego rodzaju polski sprzęt nurkowy m.in. kabina asekuracyjna „Ania”.
Zapraszamy w poniedziałek 14 sierpnia 2023 r. o godzinie 12.00 do Kołobrzeskiego Skansenu Morskiego przy ul. Bałtyckiej 46A w Kołobrzegu, gdzie obędzie się prezentacja polskiej kabiny asekuracyjnej „Ania”.
Spis treści
W spotkaniu wezmą udział m.in. Starosta Kołobrzeski Tomasz Tamborski, Dyrektor Muzeum Oręża Polskiego Aleksander Ostasz, założyciele Muzeum Nurkowania w Warszawie: kustosz Karina Kowalska oraz Grzegorz Kowalski (pierwszy Polak, który nurkował na wraku statku MS Piłsudski leżącego na dnie Morza Północnego u wybrzeży Wielkiej Brytanii) oraz Mariusz Szymański (który odbudował i używa m.in. jednoosobowy pojazd podwodny Marynarki Wojennej „Błotniak”, twórca składanych płetw).
Dane techniczne kabiny „Ania”
Wymiary – wysokość: 285 cm, szerokość: 190 cm, długość: 204 cm.
Kabina wykonana jest z żywicy polimal 109, zbrojonej sześcioma warstwami tkaniny z włókna szklanego. Konstrukcja nośna jest spawana z rur cienkościennych o średnicy 50 mm. Obciążniki denne wykonane zostały ze stalowych skrzyń wypełnionych gąskami żeliwnymi o wadze 25 kg. każda. Skrzynie połączono z kabiną linami stalowymi. Waga samej kabiny to 220 kg, waga obciążników to 2.000 kg, natomiast waga wyposażenia to 1.100 kg
Na wyposażenie składało się: 14 butli 40 l ze sprężonym do 150 at. powietrzem, umieszczonych w dwóch rzędach wzdłuż boków kabiny, mikrofono-głośnik do łączności podwodnej ze statkiem-bazą, lampa wewnętrzna oświetlająca 12 V/25 W, głębokościomierz, zegar mierzący czas, zapasowe aparaty i narzędzia. Kabina mieści na stojąco 3–4 nurków.
Świnoujście – Wróci lato ? Znamy prognozę pogody
MS Wilhelm Gustloff – niemiecki statek pasażerski, podczas II wojny włączony w skład Kriegsmarine, gdzie najpierw był używany jako okręt szpitalny później przekształcony w pływające koszary dla personelu dywizjonu szkolnego U-Bootwaffe. W styczniu 1945 roku został zatopiony przez radziecki okręt podwodny. Prawdopodobnie jest to największa katastrofa morska w dziejach świata zginęło na nim ponad 9 000 osób. Wrak leży na dnie Morza Bałtyckiego w odległości ok. 45 mil na północny wschód od Łeby. W latach 60. XX wieku wrakiem bardzo interesowali się Rosjanie szukając na nim m.in. słynnej Bursztynowej Komnaty. Obecnie nurkowanie na MS „Wilhelm Gustloff” jest zabronione, gdyż wrak traktowany jest jako mogiła wojenna.
Aleksander Ostasz
ŚWINOUJŚCIE – MIESZKAŃCY NIE CHCĄ ELEKTRYKÓW W PODZIEMNYCH GARAŻACH