Świnoujście. Cebulaki z vanlife kontratakują. Mam Campera za 300 tyś nie będę płacił za postój
Po naszym ostatnim tekście opisującym cebylarskie praktyki na parkingu przy Wiatraku wybuchł spór w Internecie czy “camperocy” mogą sobie tam nocować za darmo ??
Tak zwani vanlaifowcy uważają, że mają do tego pełne prawo oto kilka z ich argumentów
- Kupiłem samochód za 300 tysięcy nie po to aby teraz płacić o 150 zł za parking na polu namiotowym
- Jestem wolnym człowiekiem i będę robił co mi się podoba
- To jest nasz styl życia i nikt nam go nie będzie ograniczał jakimiś zakazami
- Nigdzie, nigdy po za tą wiochę Świnoujście nie wyjechaliście i nie wiecie jak świat wygląda.
- Przecież parkuje na parkingu co z tego, że zajmuje drugie miejsce na stolik i grilla
- Zazdrościcie nam
- Nie podoba mi się wasze pole namiotowe
- To Wy jesteście cebulakami nakładając opłaty na wany i wolnych ludzi.
Między innymi tego rodzaju bzdury wypisują ludzie oburzenie naszą informacją.
Do tego zawsze takie kwiatki
-
Już nigdy do was nie przyjedziemy
-
Świnoujście to syf
-
itd… itp …
I tak od kilku lat obiecują że nie przyjadą i co weekend zjawia się kilkudziesięciu cebulaków – którzy później chwalą się na swoich kanałach youtubowych i w mediach społecznościowych : Jak tu pięknie i za darmo jedźcie do Świnoujścia
Nie zapraszamy WAS – przestańcie nas “straszyć” cebulaki – nie przyjeżdżajcie
Zapraszamy wszystkich tych, którzy chcą wypocząć w naszym mieście i zaparkować swój camper na polu Relaks lub w Marinie.