Pies uwięziony w rozgrzanym samochodzie, interweniowała policja
Od lat nagłaśniany jest problem pozostawiania dzieci oraz zwierząt w nagrzanym samochodzie.
Pomimo tego doświadczenie pokazuje, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i zagrożenia jakie niesie ze sobą przebywanie w takiej pułapce.
Spis treści
W piątek około godziny 12:00 dyżurny choszczeńskiej Policji otrzymał telefoniczną informację, że w zaparkowanej skodzie przy choszczeńskim szpitalu znajduje się uwięziony pies.
Funkcjonariusze na miejscu potwierdzili zgłoszenie. Szyby i drzwi w aucie były szczelnie zamknięte, a czas naglił, ponieważ na zewnątrz termometr wskazywał temperaturę prawie 30 stopni Celsjusza.
Nie trudno sobie wyobrazić, że nasłonecznione i zamknięte wnętrze samochodu to śmiertelna pułapka. Policjanci widząc zdyszanego psa wnętrzu samochodu, wybili tylną szybę i wyjęli czworonoga.
ŚWINOUJŚCIE. SKONTROLUJĄ CZY MASZ ZAREJESTROWANY “TELEWIZOR” – CO NA TO TUSK
Za tak skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie wobec zwierzęcia może grozić kara pozbawienia wolności nawet do lat 3.
Mając na uwadze podobne historie, policjanci apelują, aby w żadnym przypadku nie pozostawiać zwierząt w śmiertelnej pułapce, jaką jest nagrzany samochód.
Przypominają również, że jeśli ktoś zauważy w aucie pozostawione zwierzę lub – co gorsza – dziecko, powinien natychmiast powiadomić służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Nie bójmy się reagować!
Opracował: sierż. Mariusz Kosiorek