Ukryty skarb PRL-u: Dokument warty nawet 27 tysięcy złotych!
W szufladzie babci lub na strychu może kryć się prawdziwa finansowa gratka – dokument z czasów PRL-u, który dla wielu osób może być wart nawet 27 tysięcy złotych! To historia przedpłat na samochody, które były marzeniem każdego w tamtych latach. Niewielu wie, że za te przedpłaty, które nigdy nie zostały zamienione na wymarzone „maluchy” czy FSO, można teraz otrzymać niemałą rekompensatę.
Spis treści
Policjant bez kondycji? W Polsce to już możliwe!
Zgodnie z ustawą z 1996 roku, osoby, które dokonały przedpłaty na samochody, takie jak Fiat 126p czy FSO 1500, mają prawo do odzyskania wpłaconych kwot wraz z odsetkami. Rekompensata jest aktualizowana przez Ministerstwo Finansów i zależy od modelu pojazdu. Na przykład, za przedpłatę na popularnego „Malucha” można otrzymać około 18 561 zł, natomiast za FSO 1500 – aż 26 303 zł!
Świnoujście. Wypadek – Zderzenie busa i ciężarówki w Świnoujściu
Jeśli masz starą książeczkę przedpłat PKO BP lub podejrzewasz, że taki dokument mógł przetrwać gdzieś w rodzinnych archiwach, warto sięgnąć po ten „skarb z PRL-u” i sprawdzić jego wartość. Wystarczy zgłosić się do placówki PKO BP z dowodem osobistym oraz książeczką przedpłat, aby złożyć wniosek o zwrot.
To dowód na to, że czasem dokumenty, które traktujemy jako relikty przeszłości, mogą okazać się wartościowym wsparciem finansowym!