Agatowska pomyliła ministerstwa. Nie będzie pieniędzy na promy?
Świnoujście znów znalazło się na językach, tym razem za sprawą kolejnego potknięcia prezydent Joanny Agatowskiej. Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, prezydent miasta skierowała wniosek o dofinansowanie przepraw promowych do niewłaściwego resortu, co budzi pytania o kompetencje urzędników odpowiedzialnych za kluczowe sprawy dla miasta.
Sukces ogłoszony przedwcześnie
30 sierpnia 2024 roku Joanna Agatowska wraz z zastępcą Arkadiuszem Mazepą ogłosiła w mediach społecznościowych „wielki sukces” po złożeniu wniosku w Ministerstwie Infrastruktury. Miało to otworzyć drogę do wpisania do ustawy subwencji na dofinansowanie przepraw promowych. Jednak już 9 września Ministerstwo Infrastruktury odpowiedziało, że to Ministerstwo Finansów jest odpowiednim organem w tej sprawie.
Treść pisma Ministerstwa Infrastruktury jasno stwierdza:
„Propozycje przedstawione przez prezydent Świnoujścia odnoszą się do ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, która znajduje się we właściwości Ministra Finansów. W związku z tym to do Ministra Finansów należy kierować wszelkie wnioski dotyczące zmian zapisów tej ustawy. Minister Infrastruktury nie jest organem właściwym w tej sprawie. Tę samą informację otrzymała prezydent Świnoujścia w piśmie z 9 września 2024 r. w odpowiedzi na pismo z 30 sierpnia 2024 r.
Powtarzające się błędy urzędnicze
To nie pierwszy przypadek, gdy działania prezydent Agatowskiej wywołują krytykę. Kilka miesięcy temu odwołanie w sprawie decyzji dotyczącej terminala kontenerowego zostało złożone po terminie, co również zakończyło się porażką. Takie sytuacje nie tylko budzą wątpliwości co do kompetencji władz, ale również narażają miasto na realne straty finansowe.
W sprawie przepraw promowych urzędnicy magistratu twierdzili wcześniej, że „nie otrzymali informacji zwrotnej” o wpisaniu subwencji do ustawy budżetowej. Jednak teraz okazuje się, że brak odpowiedzi wynikał z błędnie skierowanego wniosku.
Mieszkańcy pytają: kto odpowiada za te błędy?
Mieszkańcy Świnoujścia, obserwując te wydarzenia, coraz częściej zadają pytanie, czy miasto stać na takie pomyłki. Skoro wniosek został złożony, oznacza to, że istniały szanse na uzyskanie środków. Jednak kierując dokumenty do niewłaściwego ministerstwa, miasto straciło możliwość ich realnego rozpatrzenia.
Co dalej z przeprawami promowymi?
Pomimo zapewnień władz miasta, że „pracują dla Świnoujścia”, kolejne błędy osłabiają ich wiarygodność. W obliczu takich działań mieszkańcy mogą zastanawiać się, czy obecne władze rzeczywiście są w stanie skutecznie zadbać o interesy miasta. Skandaliczne pomyłki, jak te dotyczące dofinansowania promów czy terminala kontenerowego, nie tylko kompromitują urząd, ale również mogą prowadzić do milionowych strat.
Czy mieszkańcy Świnoujścia wyciągną wnioski z tych błędów? Tego dowiemy się w kolejnych miesiącach, gdy okaże się, czy miasto znajdzie sposób na zabezpieczenie finansowania dla przepraw promowych. Na razie jednak, sytuacja wydaje się wyjątkowo trudna.